Od momentu pojawienia się sztucznej inteligencji (AI) nie ustają dyskusje na temat jej wpływu na różne dziedziny naszego życia, w tym na twórczość. Często pojawia się pytanie: czy treści stworzone przy udziale AI mają taką samą wartość jak te, które powstały wyłącznie dzięki ludzkiej inteligencji?
Kto jest autorem tekstu stworzonego przy pomocy AI?
Wyobraźmy sobie sytuację, w której część tego wpisu powstała dzięki wsparciu ChatGPT. Czy w takiej sytuacji mogę nadal uważać się za jedynego autora? Czy fakt wykorzystania AI oznacza, że moja twórczość jest mniej wartościowa?
Moje stanowisko
Uważam, że korzystanie z narzędzi AI nie powinno deprecjonować mojej roli jako autora. AI jest dla mnie narzędziem, które wspomaga proces twórczy, podobnie jak słownik czy encyklopedia. To ja nadaję tekstom sens, kierunek i indywidualny charakter.
Dlaczego obawiam się, że korzystanie z AI może zaszkodzić mojej twórczości?
Martwię się, że informacja o wykorzystaniu AI może prowadzić do dewaluacji mojej pracy w oczach czytelników. Boję się, że część odbiorców będzie postrzegać treści stworzone przy udziale AI jako mniej oryginalne i wartościowe.
Dlaczego takie podejście uważam za niesłuszne?
Uważam, że takie podejście jest krzywdzące zarówno dla twórców, którzy korzystają z AI, jak i dla samej technologii. AI jest narzędziem, które może służyć rozwojowi twórczości, a nie ją ograniczać.
Podsumowanie
Jestem przekonany, że moja inteligencja nie traci na wartości tylko dlatego, że korzystam z narzędzi AI. Wierzę, że przyszłość twórczości leży w synergii między ludzką inteligencją a sztuczną inteligencją.
A Ty co myślisz na ten temat? Podziel się swoją opinią w komentarzu!